Witaj, wiersz piękny i prawdziwy .Tak bywa i trudno tu szukać winnego.
Co nam pozostaje bolesne wspomnienia, zapłakane chusteczki .Nadzieja w tym ,że znajdzie
się ktoś kto zapełni jego miejsce. Serdecznie pozdrawiam Irena.
Młodym ludziom jest jednak łatwiej, choć bardzo cierpią. Gorzej, gdy to zdarza się w związku z długim stażem, a w dodatku, gdy są dzieci, to więcej osób dotyka ta historia.
Mój wiersz jest sumą obserwacji i dawnych wspomnień, bo od lat mam Tego Samego.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Twój wiersz przypomniał mi inny "Precz z moich oczu, posłucham od razu, precz z mego serca i serce posłucha, precz z mej pamięci- nie , tego rozkazu moja i twoja pamięć nie posłucha". Ból po rozstaniu jest ogromny i w dodatku nie można wymazać z pamięci obrazów uczucia, które zdawało się być piękne a skończyło się tragedią. Moc pozdrowień. :))
Czasem te wspomnienia trwają nawet całe życie, mimo że się związało z kimś innym i ma zupełnie inne życie. Znam takie historie. Wspomnienia wracają, kiedy chcą.
Pozdrawiam ciepło.
Gdy człowiek zajmuje specjalne miejsce w drugim człowieku, gdzieś tam w okolicy metaforycznie serca, urządza je po swojemu wlewając zaufanie, namiętność, czułość, zrozumienie, a potem nagle odchodzi, zabierając ze sobą cały "wystrój", nic więc dziwnego, że osoba odczuwa pustkę i żal, serce krwawi, a oczy zalewają się łzami. Mówią, że czas leczy rany, ale myślę sobie, że każde pozostawione miejsce przez konkretną osobę nie wypełnia się następnym razem przez kogoś innego, ono zostaje puste, a ktoś inny zajmuje inne miejsce. Pod koniec życia tych pustych miejsc może być mnóstwo, i każde wspomnienie danej osoby uruchomi na nowo poczucie utracenia. Ale to moje spojrzenie, można się z nim oczywiście nie zgadzać. Pozdrawiam.
To, o czym mówisz, to pewna suma doświadczeń. Każda relacja jest inna, bo nie ma dwóch takich samych mężczyzn, ani dwóch takich samych kobiet. I każde odejście jest inne. Ale to nie czas leczy rany - tylko miłość, choć na to rzeczywiście potrzeba czasu.
Pozdrawiam serdecznie.
Każda relacja coś znaczy i coś w nas pozostawia. Nawet, jeśli wspomnienia są dobre i piękne, często pojawia się cierpienie i tęsknota... Mimo, że ktoś odchodzi w naszej pamięci, a może nawet i sercu, może pozostać na zawsze...
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję :) I mnie się podoba. Cieszyłam się, jak dziecko, kiedy udało mi się złapać odpowiednią chwilę - dwa dni później młody klon wyglądał jak patyczak :)
... i ono także skończy się - czasem prędzej, czasem później.
Bo wszystko się zmienia i nawet bolesne rany goją się.
Dziękuję za Twój wierszowy komentarz.
PS. Zachwyciłam się Twoim awatarem, który wygląda jak tańcząca jesień.
Pozdrawiam
Najbardziej poruszyła mnie ta niebagatelna przenośnia "ptaki na wyraju". Dla mnie to samo zdanie mogło by podsumowywać intensywność uczuć istniejących, lecz jednak nieobecnych, znikłych dla oka, zakrytych. Chłód okrywa ten wiersz, i chociaż wiosna, to przechodzą ciarki i "natrętne wspomnienia" z tego wiersza. Ten utwór to emocja ubrana w słowa, żeby nie straszyła pustką, by można było na niej zawiesić wzrok. Straty zawsze bolą, i choć stoją tuż za nami, wzrok od nich ucieka.
To co nagle prysło, zostawiło ślad w kurzu. I straszy pustką.
Naprawdę klimatyczny i smutny wiersz, tak dobry że aż podczas czytania szarzeje mi w oczach, jakby słońce zachodziło.
Zaspane "dziękuję" za ten fragment prawdziwy atmosfery .
Dziękuję za Twój komentarz.
"Ptaki na wyraju" to z jednej strony wskazówka, że to trwa - bo się zbierają, a jednocześnie dla mnie to nikła nadzieja, że może odlecą...
Jak na Zaspanego - bystro wychwytujesz tony ;-)
Miło było. Pozdrawiam
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.