Kuszenie na pustyni
Kiedy Jezus już się ochrzcił,
Duch go zabrał na pustynię,
By tam czterdzieści dni pościł,
A pustynia z tego słynie,
Że jest cisza tam zupełna.
Nie rozprasza nic człowieka.
Można Bogiem się wypełnić,
Ale szatan też tam czeka.
Po czterdziestodniowym poście,
Głód Jezusa zaczął dusić.
Diabeł więc do niego podszedł,
Licząc na to, że Go skusi.
- Jeśli jesteś Synem Bożym,
Powiedz niechaj te kamienie,
Które tu przed Tobą złożę
W chleb natychmiast się zamienią.
- Napisane jest: Nie samym
Chlebem żyje przecież człowiek,
Lecz słowem wypowiedzianym,
Które pochodzi z ust Bożych.
Wtedy diabeł Go postawił
Na wysokiej gdzieś świątyni
-Jeśli jesteś Synem Bożym,
Rzuć się w dół, przecież nie zginiesz,
Bo jest w prawie napisane:
Bóg aniołom swym rozkaże,
Nosić będą cię na skrzydłach,
Byś swej nogi nie uraził.
- Ale jest też napisane,
A więc odnieś się do tego
Nigdy nie będziesz wystawiał
Na próbę Boga swojego.
Potem diabeł Mu pokazał
Przepych świata w jednej chwili.
- Dam ci nad tym wszystkim władzę,
Gdy przede mną się pochylisz.
- Precz szatanie idź ode mnie!
Bogu tylko, Panu swemu,
Kłaniać się i służyć będziesz.
Tylko Jemu jedynemu.
Odszedł diabeł po tych słowach
Widząc Jego nieugiętość,
A przybyli aniołowie.
W Duchu moc miał niepojętą.
GrzesioR
27-05-2023