Majowe
Z dodanymi dwoma ostatnimi strofami
Na majowe cias przyszed,
Kapelki w psiankno łobleczóne,
a szlejfki furaju tam i nazod joł i jej!
Ty zietrze ziej i ziej że hej!
Noziancy jych ludzie łustoziali,
jek sia Matulka Gyczwołdzko pokazała.
Litanije pora łodmoziać, bo w októłbrze
różaniec.
Na majowe czas przyszedł.
Kapliczki w samo piękno ubrane,
a wstążki fruwają tam i z powrotem,
wietrze wiej niepomnym łopotem.
Najwięcej ich ludzie postawili
gdy Mateńka Gietrzwałdzka się pokazała.
Pora litanie odmawiać, bo w październiku
różaniec.
Koheletowy popiół mówi o czasie.
*"Czas zawsze przewyższa przestrzeń".
Przestrzeń człowiecza zawsze skończona,
urodzin i śmierci - dwie daty i pora.
Czas to nieskończoność- "non omnis moriar".
A serce kołacze, uwiera,
bo miłość nigdy nie umiera.