„Może...”
Sprawdzam czy telefon naładowany
Czy bateria czasem nie umarła
Po ekranie wodzi mój wzrok rozbiegany
Czy moja wiadomość do Ciebie dotarła?
Może napiszesz….
Nasłuchuję…
Ściszyłem telewizor z durnym serialem
Bo jeszcze zagłuszy odgłos tego dzwonka
Każdy hałas wydaje mi się wandalem
Co może zniweczyć śpiew tego skowronka
Może zadzwonisz…
Wyglądam…
Przechodząc kolo drzwi odwiedzam Judasza
Co zdradza wszystko po drugiej stronie
Czy czasem na wycieraczce co miło zaprasza
Nie ma gościa za którym myślami gonie
Może przyjedziesz…
Myślę…
Bo nie myśleć o Tobie jest niemożliwością
Nie wspominać tych chwil w pamięci wyrytych
Wiec biegnę do tych myśli z wielką radością
Głęboko na dnie mego serca skrytych
Może wspomnisz...
Marzę…
By znów przeżyć te chwile tak cudowne
By poczuć całym sobą Twoją osobę
By ujrzeć te gesty tak Twoje, tak wymowne
By całować Twe oczy, tą piękną ozdobę
Może poczujesz….