ten sam kolor serca
ma ten sam kolor serca
co ty
oddałam kromkę chleba
żeby zgasła ostatnia uliczna latarnia
księżyc wdrapał się
na piedestał a niebo rozpadło
na ciszę i żal
zamieszkał we mnie taki czas
do którego łatwo się przyznać
lecz który tak ciężko przyzwyczaić
do ubogiej miłości
lecz wiem
nawet gdyby czas ruszył
wstecz
gdyby gwiazdy wzeszły o poranku
samotność i uwielbienie dzieliły
jedno niebo
nie odwrócisz twarzy
nie spojrzysz na mój żal
nie przytulisz łez
których nie mam komu wręczyć
z okazji trzydziestych drugich
urodzin