Konteksty z Jackiem Malczewskim
skomponowanym jak dyptyk
z jednej strony wolne pszczoły
po przeciwnej dłonie w kajdankach
trudno lepiej wyrazić zniewolenie
zanurzam się w świat symboli
przypomina się imperatorska korona
w korowodzie wojennym
w rękach żołnierzy z królestwa kongresowego
zdobiła parapety w polskich domach
błądzę za ukrytymi kontekstami
nienagannie zbudowane kobiety
powielany autoportret mężczyzny
zatrute studnie i ostatnie godziny
śmierć witana jako wybawienie
wyrostek u boku Anioła Stróża
pejzaż Mazowsza
dopada mnie zgryzota
wyswobodzona z ortezy
czuję że obręcz mnie oplata
kostka jeszcze doskwiera
muzealna ławka wytchnieniem
moja kontuzja i wystawa
są jak siostry syjamskie
przypadkowa lektura
szpitalna poczekalnia
i myśl o wyprawie
do Radomia w antrakcie
Bożena Joanna
styczeń 2025