Rozmowa na szczycie... mrowiska
"ROZMOWY ZWIERZĄT I INNYCH STWORZEŃ"
Świt jeszcze ziewał
przecierając zaspane oczy
tuż nad paprotką
przemknął cień odchodzącej nocy
w norkach i dziuplach
smacznie spały leśne zwierzaczki
echo spod lasu
przyniosło "kwa-kwa" dzikiej kaczki
Ale pod dębem
co wciąż czasy Mieszka pamięta
pojawiła się
mała twarz lekko uśmiechnięta
tuż za nią druga
zaspana od ucha do ucha
i zaczęła się
dwóch mrówek ranna pogaducha
"Tłok dziś w mrowisku
wyjątkowo dużo roboty
a ja psze pani
nie spałam od zeszłej soboty
wiem doskonale
mrówcza praca to nasz atrybut
tyram i tyram
a pragnę przeżyć kilka przygód"
"Hej koleżanko
miło byłoby się zapoznać
Mów mi Zuzanka
tak łatwiej niż tysiąc sto siódma
Mieszkamy razem
a nie znałyśmy się z imienia
Chcesz mieć przygodę?
Myślę, że czas spełnić marzenia"
„Jestem Zenobia
imię na tę samą literę
fajnie przejść na „ty”
od dziś bądźmy ze sobą szczere
Spakowałam już
swój plecak, ponad tydzień temu
nikt się nie skapnął
ukryłam go tam – popatrz – w cieniu"
"Do stu żołędzi!
Ty naprawdę chcesz opuścić nas
to nierozsądne
tak samotnie zapuszczać się w las
wszak przygody czar
i w mrowisku się zdarzyć może
chyba coś bredzę
odwagi ci jednak zazdroszczę"
„jeszcze wczoraj jak
zaplanowałam – rzucam wszystko
ale dziś rano
artykuł w gazetce „Mrowisko”…
wolę już dostać
lanie nawet kilkanaście rózg
niż by grzyb jakiś
miał mi strzępkami wyżerać mózg
"Nic nie kapuję
tak lekko porzucasz marzenia
przecież ryzyko
jest wpisane w sens ich spełnienia
poszłabym z tobą
jeśli się boisz samotności
wszak razem raźniej
stawiać czoło wszelkiej trudności"
„Poczekaj chwilę
pomyślę jeszcze raz rozważę
Dobra ruszamy
sądzę że razem damy radę
Picie jedzenie
namiot śpiwór i koc masz z głowy
bo spakowałam
wszystko na dwie mrówkoosoby”
I wyruszyły
Słońce wciąż wyżej się wspinało
las szumiał cicho
mrowisko w tyle zostawało
Dwa serca zgodnie
biły radośnie lecz i z lękiem
Przyjaciela i przygodę
złap mocno za rękę"
http://www.myrmeblog.pl/ciekawostki-o-mrowkach-2/