ZENON NIEALKOHOLIK
jedno malutkie piwko doktorze
taki był wtedy upał na dworze
serce mam słabe więc dla ochłody
przecie nie będę pił tylko wody
co jeszcze? chwila bo nie pamiętam
lampeczka wina raz tak od święta
czerwone półwytrawne i drogie
jako koneser tak panu powiem
wóda spirytus – tego nie piję
bimber musiałem bo bili świnię
ja tylko ot tak dla smaku nieco
jak bym nie wypił zaraz powiedzą
jeden drugiemu trzeci coś doda
na plotkowanie nadal jest moda
więc dla spokoju by miło było
kapkę się tego bimbru wypiło
proszę nie mówić tak do mnie więcej
że byłem w ciągu kilka miesięcy
ani że piłem wszystko jak leci
zaświadczyć może teść oraz dzieci
jabol… tak chyba raz się zdarzyło
był szwagier przyniósł to się wypiło
łyczek maleńki na spróbowanie
bo Heniek pije tylko te tanie
no wiem że jestem w psychiatryku
bo na przepustce w czasie odwyku
ale właściwie co tam się stało
mnie pogotowie z domu zabrało
dom spłonął? jak to ja podpaliłem?
grilla w pokoju sobie robiłem
wszystko przez leki panie doktorze
ja po nich zawsze czuję się gorzej
i wciąż te głosy murarzy zza ściany
co dyktę walą panie kochany
napij się Zenek ciągle wołają
jak nie wypiję w rury stukają
marskość wątroby dna moczanowa
przez wodę teraz strasznie niezdrowa
i konserwanty i smog w powietrzu
strach dzisiaj nawet pokój przewietrzyć
skoro już za mną faza krytyczna
to wyzdrowiałem? jaka?! chroniczna
nie zgadzam się z tych badań wynikiem
przecież nie jestem alkoholikiem!