Powiedz mi
Dlaczego siadasz na świeżo pomalowanej ławce i naruszasz spokój dookoła?
Siądę obok i spoglądając na ciebię, tak zacznę rozmowę:
"Powiedz czego w głowie brak
to zapełnię pustkę
jak zapasy zimowe
Powiedz jakie wady mam
to naprawię je
jak zepsuty rower
Powiedz czego boisz się
to odpędzę czające się zmory
jak twój anioł stróż
Powiedz, co sprawia, że obawiasz się nocy
to zapalę dzień
jak zdezorientowany latarnik
Powiedz, czego nie patrzysz mi w oczy
to wyrwę je
jak szaleniec z miłości"
Ty z lekkim otępieniem spoglądasz na miejsce, gdzie przed chwilą siedziałem.
I sam/a sobie zadajesz pytania, które są bez odpowiedzi.
Zrozum, że doprowadzają nas obydwu do obłąkania.