Vape
zostawiasz gorzki posmak u mnie w ustach
Jak przeziębienie rozsiewasz wirusa
I jak komputer z trojanem wymiękam.
Nie rozróżniam już barw, twarzy, ulic
Mieszasz mi kolory na palecie z farbami
Z mieszaniny możliwe, że wyszedł ciemno siwy gęsty dym
Potem znów się z tobą spotkam,
lecz tym razem już ciebie znam .
Jesteś w płucach, powietrzu, zasięgu wzroku.
Po próbie zaistalowania antywirusa
Rozsiewasz z podwojoną siłą łącza, w miejscach, o których nie śniłem.
Obumierają moje komórki
I resztki mojego charakteru zamieniają się w puste,
uzależniająco-pachnące chmurki.