Tysiąc lat i jedna łza
Tysiąc lat minęło właśnie,
Od tej pierwszej koronacji,
A za oknem spory, waśnie
Słychać w naszej polskiej nacji.
Bolek patrzy na to z góry,
I przeklina gdzieś pod nosem,
Widząc Polskę podzieloną,
Płacze biedny nad jej losem.
Mimo tego, że był chrobry,
Łzę uronił nad swym krajem,
Królem dzielnym był i dobrym.
Cóż mu dzisiaj pozostaje?
Choć koronę miał ze złota,
Nie o klejnot tutaj chodzi,
Lecz o dumę, o tę cnotę,
Której dzisiaj brak w narodzie.
Plemion wiele zjednoczyło
Jego serce i oręże.
Dziś nam trudniej być rodziną,
By jak wtedy trwać w potędze.
Tną jak mieczem ostre słowa,
Zamiast zgody krzyk i zawiść.
Jak dziś Polskę odbudować,
Kiedy wkoło wciąż nienawiść?
W tę noc jubileuszową,
Niech nam Chrobry sił udzieli,
Byśmy w sercu, nie w złych słowach,
Swą Ojczyznę zawsze mieli.
GrzesioR
24-07-2025
Wiersz Miesiąca
Zaloguj się, aby móc zagłosować na Wiersz Miesiąca.