Przenikliwość
Skłócona z czasem skręca się przestrzeń,
tym co nieznane ma się wypełnić.
Wraz z przedwieczornym mroźnym powietrzem
obiecał jawie sen zostać wiernym.
Przeszłość chowa się pod kołdrą z dreszczem,
na naszych oczach umiera właśnie.
Chociaż coś mruczy, rwie się i jeszcze
grozi, że wróci, jak będzie jaśniej.
Rozum jednakże jest już ponadto,
w następną chwilę wchodzi nieznaną,
aby gdziekolwiek, to jednak twardo
przed doświadczeniem twarzą w twarz stanąć.
Witold Tylkowski