Oda o przyjacielu VII
Zawsze pomagasz innym
Słowem, czynem
I odrzuceniem swoich potrzeb
Na rzecz
Drugiej istoty
Choć wiesz że to dobre
Niezmieni to faktu
Że teraz zmęczona jesteś
Bardziej niż
Atlas trzymający
Na swoich barkach
Cały znany nam
Świat
Zapadasz się w mroczny dół
Tego co już było
Raz to z strachem
A raz z tęsknotą
Śpiącą głęboko
W ciemnym dnie
Twego serca
Starasz się twardo stąpać
Po ziemi
Lecz ona powoli
Osuwa ci się spod stóp
Lecz się nie poddajesz
Trwasz
Ponad rany i boleści
Doczesnego świata
Ponad zło
Wylewające się z wspomnień
Ponad to czym jesteś
A jesteś zaledwie człowiekiem
Trzymającym na swych barkach
Zbyt wiele
Pamiętaj że
Ludzie kochają
Takich jak ty
Nie za to
Co im dają
Lecz za to
Czym mogą
Cieszyć się wspólnie
Miłowaniem