TYTUŁOWY
cień w słowie, który gubi znaczenie
tu poluję na twoje istnienie w znakach
tropy twoich śladów milczą w strofach
łowy zaczynają się w ciszy myśli
gdzie każda fraza waży więcej niż słowo
twoja obecność – migotliwa liczba
przenika przez siatki spojrzeń
komentarz jak cień zarzucony na próżnię
łowi cień twego głosu, szukając odpowiedzi
kim jesteś? odpowiedź znów ucieka
bo tu być to znaczy nie być do końca
ty – nieokreślony, wymykasz się cyfrze
tytuł nie ma znaczenia w tej grze
jesteś nieprzewidywalnym oddechem
w świecie, który liczy, ale nie rozumie
ty tchniesz życie w wersy, gdy milknie kropka
tu w twoim spojrzeniu wiersz się odbija
łowy urządzone, wynik nieznany
tytułowy – jesteś nim, gdy to czytasz