Pięć sekund czasu IX
z podcieniami i gankami
Cisza.
Ludzie są dobrzy bo można żyć razem
każdy będzie jednocześnie u siebie
idea państwa wielonarodowego jest możliwa
"Jarema" w to wierzył- On urodzony na ziemiach Wiśniowca
Cisza.
Bezdźwięcznie wychodzi z kąta
rozpościera ramiona i uścisk na skroniach
Szyby liże i wszystko znów jest żywe
Ludzie w tym kobiety i dzieci
całe 10 tysięcy.
Zamordowani i widłami zakłuci spaleni
ta krwawa niedziela w prawosławne święto
Świat zatopiony w czasie jak bursztyn
wciąż cenny wciąż piękny jak on
Cisza.
Ona milczy jak inaczej wtedy gdy Zygmunt Rumel chciał tragedii zapobiec niemożebne było to wtedy wiedzieć
Ukraina bez Lachów tak obmyślili ukraińscy nacjonaliści Polaków trzeba w pień wyrżnąć
Cisza.
Rumel nie mógł żyć dosięgła go tatarska śmierć doły musiały się zapełnić
Rozerwali go końmi i nie one są winne- to my
Jesteśmy winni wobec współczesnych też już niewinnych biednych
Cisza. Nie wolno.