Kruchość jest silna
Ecce homo, doskonały i podobny Bogu.
Człowiek w swej wolności może w sobie zabić
nieodwracalne dobro.
Tu Bóg jest bezsilny- nic na siłę.
Wszystkie noce wydają się takie inne,
pełne cieni i jakby sekretów winne.
I światło miesiąca natchnieniem estetów.
Potrzeba anihilacji przywraca nadzieję.
Bo dobro cudze miłości ocala,
a kochanie moje, nie moje wyzwala.
Nie ma zła za którym stoi wieczna kara?
A co mogłoby się stać, gdyby na Golgocie
matka łotra stała,?
Haustem powietrza, by zrozumieć- oddycham.
"Pamiętasz była jesień",
Zbyt wolna, za szybka, może tak chciała
i być może już przeszła.
Uczuciem jak mchem też nie obrosła.