Bóg, honor i prostytucja
gdy czwórkami z kościoła szli
Niosąc krzyż i flagi
białe i czerwone
Z różańcem na ustach
kobiety i mężczyźni
nieśli flagi z hasłami:
Bóg, honor, ojczyzna
Głodnym dawali chleb,
upadających anioły
nosiły na rękach
Wszystkie królestwa świata
oddawały im pokłon*
I zachodziło słońce
sprawiedliwości
nastawał mrok
Zapaliły się czerwone latarnie
pod nimi stały kurtyzany
z tłustą piersią i czerwonymi ustami,
mówili na nie polityka
Rzucili im pod nogi
swoje sztandary
i spółkowali,
czwórkami,
kobiety i mężczyźni
Zziębnięty lud ogrzał ręce,
gdy zapłonęły stosy
A ja uroniłem kolejne łzy,
bo nie zasłużyliśmy na wolność