Pisz Synuś
(setnie rozbawiła mnie jego odpowiedź do mojego komentarza)
.
Fajne Synek, to Twoje pisanie
nawet jakieś tu widzę, masz rymy
prawie jak te Leśmiany, Tuwimy.
Tylko nie pisz już na kolanie.
I bym jeszcze przecinki zmieniła,
bo Wujostwo się zamówiło
poczytają – to żeby nie było,
że Cię matka źle nauczyła.
A tak swoją drogą to popatrz,
jesień całkiem już za oknami
(ale okna byś umył czasami)
kolorami się chce przypodobać.
A te świństwa to zostaw już może.
Lecą gęsi, nad dachem się dymi,
a Ty ciągle o d... Maryni,
że wstyd matce na wsi (mój Boże...
Stary ojciec przewraca się w grobie.)
Pisz, pisz Synuś
nie mieszaj sobie...