białe zaspy
Tak różnych i wrogich sobie wzajemnie.
Jedna ma moc by drugą za-raz...
Lecz cuda obu chłonąć przyjemnie.
I jeszcze się zima śniegiem nie okryła,
by róża futro chochoła zrzucać mogła.
By się tak zima zimnem skończyła,
jak mróz różami się znaczy na oknach.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Poza tym niestety wszystkiego naraz mieć nie można.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Szczególnie druga strofa mnie ujęła, już widzę te szlaczki i obrazki na zamarzniętych szybach.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam wiosennie, Piotrze - bo za zimą raczej nie tęsknię:) B.G.
Tobie także wiosenne pozdrowienia :)
Miłego
tak jak spóźnione tęsknoty za rzezami z dzieciństwa które nigdy nie wrócą
Ostatnio znajoma z Teksasu przysłała zdjęcie róż w ogrodzie przysypanych śniegiem -widok niecodzienny, tak jak niecodzienna była klęska opadów śniegu w tym stanie.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-02-18/takiej-zimy-nie-bylo-w-teksasie-od-30-lat-pala-meble-by-sie-ogrzac-wideo/
Zmiany cywilizacyjne.
Cechą główna tych budynków jest ogrzewanie a dokładniej brak możliwości podciągnięcia ogrzewania miejskiego więc w sporej części mieszkań ogrzewanie jest na piec węglowy.
Ale z powodu dość skomplikowanej cyrkulacji powietrza w takim budynku najlepiej pali się w takich piecach właśnie drewnem z mebli.
Wiec kilka lat temu też miałem wątpliwy zaszczyt palić meblami mimo że stać mnie było na węgiel do takiego pieca. Nie polecam tego doświadczenia. I współczuję Teksańczykom, choć podejrzewam ze oni palili meble z braku węgla.
owe róże na oknach to niestety zamierzchła przeszłość ostatni raz widziałem je w dzieciństwie w latach 90. pamiętam że w klasach 1-3 na zajęciach z Plastyki lub ZPT lub na Przyrodzie malowało się białą farbą na specjalnych szybkach albo robiło się witraże w ramach nauki o warunkach w zimie i jej piękna. teraz niestety to tylko wspomnienie. a nowe pokolenie chyba nigdy nie widziało kwiatów malowanych mrozem
To jest taki spóźniony wiersz o zimie wszyscy jakiś wiersz o danej porze roku wystawiają a ja do tej pory się opierałem ale co mi tam trochę tęsknie za tym co było w dzieciństwie :)
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności