Niespełniona Obietnica
Dla mnie tworzy ona jednak przeznaczenia.
Obietnice są różne i wiele sensów mają,
Jak te, co młodzi lekarze tak dumnie składają.
Ludzie przysięgają sobie rzeczy całkiem wiele,
Jak miłość i szacunek na ołtarzu w kościele.
Szanuje ten zwyczaj i zdradzę tajemnice,
Nie ważne co - zawsze spełniam obietnice.
"Na zawsze" to jedyna z przysięg które dałem,
Której dotrzymać mocy nigdy nie miałem.
Nie bo nie chciałem - nie pragnąłem nic innego,
Ale nie mogę być z tobą bez serca twojego...
Ja swoją miłość już dawno ci dałem,
I od lat tyłu - nigdy kochać nie przestałem.
Wiem że o obietnicy tej wciąż nie zapomniałaś,
Boli mnie jednak że jej nie dotrzymałaś.
Ja z tobą już nie będę gdyż to jest już za nami,
W końcu sama rzekłaś że: "lepiej jak będziemy sami".
Nie mam ci za złe żadnego z twoich słów,
Chciałbym jednak miłość przeżyć kiedyś znów.
Nie mogę niestety do tego się zmusić,
I od lat muszę te emocje wewnątrz dusić.
I wiem że żałosnym jest ze strony mej,
Że desperacko trzymam się obietnicy tej.
Nic jednak nie poradzę, i nie zmienię też tego,
Że w sercu mym nie ma nikogo innego.
I chciałbym tak bardzo znów kogoś pokochać,
Ale nie mogę, bo obietnicę wszak - trzeba dochować.