tunel
salon widm na ścianach
na wszystkich mostach świata
tańczą panowie i panie
mając nadzieję na zmartwychwstanie...
jest piąta rano i spać nie mogę
czuję od zawsze poranną trwogę
która oblepia mnie całego
gęstą mazią z której robi się
drogi...
zaraz pojadę po papierosy
i wrócę równie szybko
dziś z domu niechętnie wychodzę
przed światem schować chcę
moją inną urodę
potem wyruszę w trasę
i w lesie tunel ujrzę po drodze
tak mi mówiły głosy
które słyszałem wieczorem
mam wjechać w niego bez wahania
nie myśleć o hamowaniu
ani jego omijaniu
jechać tunelem w nieznane
choćbym bał się jak na Titanicu
wszyscy się bali
gdy wyjadę znajdę się w mieście
kilkaset kilometrów od lasu
i kilkaset lat w czasie naprzód
nie wiem co znaczą te głosy
wiem tylko że marzę często
o wielkiej przygodzie...
/Borówiec, 27.04.24/
autor: rafał sulikowski