Aforyzm lipcowy (Mis i Lala)
Misia serce krwią dziś broczy.
Misio dzisiaj klapsa dostał.
Z Barbie sprawa nie jest prosta.
Barbie misia lubi. Czasem.
Lecz humory miewa dziwne,
więc oberwał Miś obcasem.
To dla Misia było przykre.
Wszystkie lale mają dąsy,
to Mis odkrył poniewczasie.
Chciałby Miś mieć sposób prosty,
by przytulić Lalę czasem.
Misio wie, że Barbie sprytna.
Nie da podejść się od przodu.
Ken mu mówi, że jest chytra,
że błyskotki to jest sposób.
Miś jest mocno zasmucony,
bo błyskotek brak doskwiera.
Usiadł, począł pleść androny,
że go życie poniewiera.
Drogi misiu, w siebie uwierz!
Tak mu chórem klocki rzekną.
Wiara w siebie oraz pewność,
miłość Barbie tym zbudujesz.
Misiu myśli. Dziwna rada,
lecz wybrzydzać tu nie mogę.
Ken do Barbie już się skrada.
Z wiarą w siebie wszystko mogę.
Miś się zmienił i spoważniał.
Pewny siebie stał się szybko.
Wtedy wnet zaczął zauważać,
Barbie głupią jest i brzydką.
Zaraz Msię poznał pewną,
choć jej wcześniej nie dostrzegał.
Z nią odnalazł szybko jedność.
Z rozterkami się pożegnał.
Barbie nagle w smutek wpadła,
bo w konkury nikt nie chodzi.
Misia serce Misia skradła.
Ken też dawno nie odwiedził.
O ja głupia! Woła Lala.
Przecież Miś był dobrą partią,
się dąsałam, a on nara.
Już na zawsze będę samą.
Tak to Lala w kącie kwili.
W Misi uśmiech piękno wlane.
Z Lalą pobyć ani chwili,
bo jej w głowie dąse same.
Rzekną klocki chórem Lali.
Znaj to powiedzenie proste.
Dostrzeż wartość innych wkoło,
twoje życie będzie dobre.
https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,djE1NkkwTTYrOU4yLzQ2MFQ1TjQ