Kawko ma
Kiedy rano z łóżka wstanę
Wzrok kieruję w twoją stronę
zostawiając swoją wenę,
piękne sny, a nawet żonę.
Z którą mógłbym aplikować
znowu tysiąc chwil rozkoszy,
Jednak wolę Cię kosztować,
Zapach czuć w końcówkach nozdrzy
Ten aromat pieści zmysły,
Smak rozpływa na języku,
Arabica, czy espresso,
Kopi lane u Chińczyków,
Mleczne, delikatne Late,
Czarna mocna zalewajka,
Albo z lodem zimne frappe,
Blue Mountain, jak na Jamajce
Kanaryjska Barraquito
Tylko z ich przepysznym rumem
Ten kto pił ją zapamiętał,
I dokładnie mnie rozumie.
Czarna, z mleczkiem, z alkoholem,
To nie jest aż tak istotne,
Ważne żeby była w porę,
Zaparzona i pachnąca
GrzesioR
18-10-2025
https://youtube.com/shorts/PVeTaWZUtkQ?feature=share