Czas się wypełnia
Kto ma oczy – niechaj patrzy,
Kto ma uszy – niechaj słucha,
Bo być może wnet zobaczy,
Jaka będzie zawierucha.
Zbliża bowiem się godzina,
Kiedy czterej aniołowie
Są gotowi rozpoczynać,
To co Bóg im dzisiaj powie.
Tu nie będzie ogólników,
Tu nie będzie przebaczenia,
Ogień spali obłudników,
Wyrok, światłość i cierpienia.
Spłonie także cały system,
Na tym świecie panujący.
Koniec z wiarą ludzkich istnień
W różne schizy dziś wierzących.
Zaraz Ojciec będzie z nami,
By oddzielić od plew ziarno.
To nie bajki jakieś, ani
Nic, co będzie z nieba manną.
To już było i nie wróci,
Dzisiaj czeka nas zagłada.
Tylko ten, kto się nawróci,
Szansę z Bogiem ma pogadać.
Aniołowie już czekają
Na rozkazy z niebios dane,
A ci „wielcy” tego świata,
Będą mieli przerąbane.
GrzesioR
1-07-2025