Z oddali /Sonet ~ № 233
Czas zrobił podział na chwile tak długie
Zimy karnawał szalał wiosną w tańcu
I w grudnia słoty grzało słońce błogie
Jak w dnie kwietniowe w kwiecistym różańcu
Ani woń piękna którą niesie kwiecie
Baśniowych ptaków śpiew cichy i śliczny
Ni wiatr zachodni nie wspomniał o lecie
Wieści poskąpił wśród tak już nielicznych
Choć goździk pachnie niewinnością białą
Róża przyciąga zaś magią purpury
Lecz nic jest po nich gdy szczęścia nie dają
Bo Tyś natchnieniem i wzorem natury
A słota wciąż trwa gdy patrzę z oddali
Twórczość jest lekiem by świat się nie walił
~ Pióro Amora ~
© XII.III.MMXXIV