On nadal powstaje
może pogrzebałem już Go wielokrotnie
lecz On nadal powstaje
w poniedziałek jestem wierzący
w piątek daleko mi do wiary
choćbym pisał złotymi czcionkami
i wszystko sprzedał i poszedł za Panem
to bez Miłości stamtąd gdzie poszedł
aby nam przygotować miejsce
nie mógłbym duszy
ocalić
i choćbym ciało wydał na najsroższe męki
lecz Duszę sprzedał za marne srebrniki
to nic nie pomoże a nawet zaszkodzi
bo marne jest ciało i biedni którzy
codziennie chcą mu dogodzić
nieświadome bowiem jest ciało
jak mistrz z Wiednia mawiał
a popęd Tanatos pcha je ku śmierci
tak jak dawno mówił Mistrz z Galilei
tylko w duchu jest nasza świadomość
reszta to kłębowisko żywiołów
kto ufa tylko im - nie zazna rozkoszy
ani tutaj ani tam w przezroczystych
przedsionkach
nieba
***
/Borówiec, 17.05.24/