Spontanicznie i od wewnątrz
Taki najczęściej jest los człowieka,
że mu zamienia zabawę w pościg.
Stojąc nad grobem odkrywa niefart,
iż się nie zdążył nawet rozgościć.
Fortuny, albo duchowej strawy
szuka, iluzji lgnąc wciąż do ramion.
Nie zauważa więc, że ten nawyk
zmienia czar życia ciągle w to samo.
Jeśli ty sensu w istnieniu szukasz,
to jesteś nadal w Jaskini Cieni,
więc jeśli z zewnątrz "zbawiciel" puka,
to kołatanie po prostu przemilcz.
Witold Tylkowski