Serce, które słucha
Cichy szept wysłała,
Jej szept usłyszał,
Słuchał i dyszał.
Na szept, krzykiem odpowiedział,
Choć silił się – nie wiedział,
Że krzyk choć głośny,
Mniej, niż szept – radosny.
W końcu ciszej i ciszej,
Serce mówiło, mówiło,
I tak dalej, wciąż dalej,
Aż szeptem przemówiło.
Ona – gdy szept usłyszała,
Przerażona, aż struchlała.
On – gdy krzyczeć przestał,
Czym jest miłość – poznał.
Teraz, gdy oboje szepczą,
Wszystko wiedzą, wszystko słyszą,
Choć daleko ziemię depczą,
Razem śnią i razem dyszą.