X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Powolne zatapianie się w tequili

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2021-09-26 09:48
ze znakomitym podkładem dialogu Andrzeja Kondratiuka i Igi Cembrzyńskiej... scena z robakiem


Budujemy mosty dla pana starosty, siedem koni przepuszczamy, a jednego zostawiamy…

Przez otwarte okno wpadała wyliczanka krzykliwych dzieciaków i waliła po zwojach. Wstała z łóżka i ze złością trzasnęła framugami.
– Kurwa mać! Chyba łeb mi pęknie – zaklęła siarczyście. – Pieprzone bachory nie dadzą spać.
Spojrzała na pokój. Brudne ubrania. Zmarłe komary i muchy. Żywe pająki. Trzy puste butelki po winie i kilka po teqiuili. Opakowania po Carmenach i popielniczka wypełniona petami. Filiżanka z niedopitą kawą i tabletki na sen. Fifka do palenia haszu. A blat stołu, aż się lepił od brudu, i plam czerwonego wina.
Nigdzie jednak nie widziała wyrzutów sumienia. Zabawiała się i jadła życie pełnymi michami. Maraton trwał nieprzerwanie, a mety nie było widać. Jej twarz mogłaby zdobić plakat kampanii antynarkotykowej. Szarość i fiolet, rozszerzone źrenice i zmierzwione włosy.
Jeśli na bal maskowy można przebrać się za samą siebie, i nie zostać rozpoznanym, to mogłaby iść w ciemno. Mężczyźni stanowili dla niej chwilę. Bawiła się nimi, a potem strącała ich w przepaść, jak zerwane z liny wagoniki kolejki górskiej.
Wyjęła z lodówki butelkę zimnego piwa, walnęła szyjką o kant stołu, kapsel odskoczył gdzieś pod szafkę. Usiadła przy oknie. Krzesło zatrzeszczało jak stare kości. Tycjan wskoczył i językiem zaczął oblizywać butelkę. Chlusnęła na parapet spienionym płynem. Patrzyła w dal na wiszący most nad przełęczą. Z jej mieszkania z dziesiątego piętra doskonale było widać kładkę straceńców. Pamiętała z precyzją wczorajszy wieczór, pamiętała ten podniecający moment – strącenia w przepaść. Wyglądał niczym wrak małego samolotu, namierzony gdzieś w przestworzach. Szaleńczo kochała te śmiercionośne zabawy. Wstała i na ścianie narysowała kolejną kreskę. Jutro zrobi kwartalny bilans.
Tak oto śmierć zarazem staje się faktem i nie staje – zabity jest czymś w rodzaju kota Schródingera. Chociaż umarł, to wciąż jeszcze żyje w umysłach ludzi, nieświadomych o jego śmierci. Zanim odnajdą i zidentyfikują zwłoki miną lata, a może dekady. A może nigdy?
Leżała na podłodze, Paliła papierosa i pozwalała, by dym snuł się ku górze pod sam sufit. Wtedy miała wrażenie, że jest ułożonymi zwłokami na stosie. Kolaborowała ze śmiercią i prowadziła negocjacje, a kartą przetargową były alkohol i narkotyki. Do osiemnastej rozmawiała z nią, potem razem wychodziły na łowy. Niekiedy gra o duszę kończyła się fuzją na moście.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
3 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


ZOLEANDER
ZOLEANDER
2021-09-27
Dobry tekst pełen ciekawych refleksji... pozdrawiam


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-09-27
Dzięki za refleksję i zatrzymanie u mnie.
Pozdrawiam

sisy89
sisy89
2021-09-27
Świetny, przejmujący tekst, ujmujący klimatem.
Czyta się z zainteresowaniem.
Sypię gwiazdkami i pozdrawiam :)


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-09-27
Dzięki za spojrzenie i gwiazdy. Pozdrawiam

maciejka
maciejka
2021-09-26
Czytałam z zainteresowaniem. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele podobnych historii jest w pobliżu. Bardzo dobrze napisany tekst, czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam :-)


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-09-27
Dziękuję za zainteresowanie i obecność. Ciąg dalszy nie nastąpi.

Pozdrawiam

Kornel Passer
Kornel Passer
2021-09-26
Bardzo dobrze opisany nie tyle upadek , co bycie na dnie . Jak wyglądał jej upadek i z jakiego miejsca upadła bohaterka wiersza , nie wiemy. Odnośnie uwagi Czasem to z jednej strony słusznie, co do smaku, ale z drugiej strony trzeba pamiętać o zasadzie "Każda potwora znajdzie swego amatora", czyli upadła kobieta spotyka upadłego faceta i jest ok.


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-09-27
Pewnie masz rację co do upadłości i do odnalezienia przyjaznej jej upadłości. Jedak moment taki koże nigdy nie nastąpić. Kobieta czerpie satysfakcję z tego co dokonuje. Cz taki upadek daje jej szczęście?

Pozdrawiam

Czasem
Czasem
2021-09-26
Ciekawie napisany wiersz, troche w stylu retro (teraz już chyba nie ma na rynku Carmenów). Jednego mi to zabrakło, bo jeśli PL-ka tak lubi używki i zaliczanie kolejnych mężczyzn, to prędzej czy później tych drugich zabraknie... Chyba że przeceniam męski dobry smak. Mogłaby choć przez chwilę zatrzymać nad tym myśl.


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-09-27
Witaj u mnie!
Carmeny można jeszcze zapalić. W takich chwilach nie myśli się o przyszłości.

Pozdrawiam serdecznie

Marek Żak
Marek Żak
2021-09-26
Dobry opis upadku, ale nie do końca, bo jak zabraknie kasy, to do tego eskalacja dragów i bzykanie się dla dla kasy. Może będzie w drugiej części? Pozdrawiam.


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-09-27
Dzięki za nawiązanie ciekawych powiązań ekonomicznych i pociągów. Jednak w takich hossach nie bierze sie tych kwesti pod uwagę.
To jednostrzał.

Pozdrawiam

Phil Insomnia
Phil Insomnia
2021-09-26
Niesamowity klimat zbudowałaś. Pełen napięcia , strachu , lęku. Świetnie ukazałaś destrukcyjny umysł bohaterki, że aż ma się wrażenie, że człowiek sam uczestniczy w tych wydarzeniach. Koniecznie gwiazdki za tak emocjonalny tekst. Pozdrawiam:))


naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-09-27
Dziękuję za destrukcję umysłu i napięcie w czytaniu.
Pozdrawiam


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności