Do AI
Nie wiesz,
jak pachnie wiosna
w lesie za moim płotem,
ani jak smakowały poziomkowe lody
jedzone na pierwszej randce
z Aśką z długimi
warkoczami.
Nie zakradałaś się w dzieciństwie
do gniazd ptasich,
ani nie wspinałaś na Świnicę,
gdy w dali już grzmiało,
a wiatr na policzku
siał niepokój.
Nie wiesz,
jak to jest spojrzeć w oczy
swojej kobiecie
i zrozumieć, że właśnie tutaj
kończy się twoja droga
do domu.
Nie wiesz,
co to znaczy przesiedzieć
całą noc
nad grecko-polskim tomem
Kawafisa
i dopiero nad ranem zrozumieć,
czym jest poezja.
To dlatego
nigdy nie napiszesz
prawdziwego wiersza,
a twoje słowa,
wyrzucane jak jednakowe pudełka
z produkcyjnej taśmy,
możesz sobie poukładać
w p…ej chmurze