symfonia na jedną strunę i miliony skrzypiec
popatrz w górę tam gdzie niebo
barwi zachód cieniem słońca
najpiękniejszych palet kanwą
z baśni jednej i tysiąca
jej podobnych od tak dawna
że już nie pamiętam pierwszej
kiedy w strofy pochwyciła
i zaczarowała wierszem
rozbarwionym w czerni ziemi
tej co śladów stóp dotyka
popatrz w górę tam gdzie niebo
gra na twardych ziemi smykach
i melodią karmi usta
wyziębione nocą ciemną
popatrz w niebo poprzez pustkę
spróbuj zagrać razem ze mną
hymn dla tej co życie tworzy
wciąż możliwym do istnienia
jest największym dziełem bożym
muzą wartą ocalenia
.
podaj rękę przeznaczeniu
niech się spełnią sny prorocze
w których słońce skryje cienie
tego co ci duszę mroczy
niech w błękicie farbi różem
magię senną na potęgę
w nieskończonych dniach podróży
podaj przeznaczeniu rękę
co cię czeka nie opuści
nawet jeśli . nie zabije
podaj rękę choć nie musisz
całym sobą czuj że żyjesz