Czas nie musi być wrogiem
W mieszkaniu przy Spełnionej dwa,
gdzie żywe toczą się rozmowy,
kolejny ranek daje znak
- nam wciąż potrzeba się uwodzić
pieszczotą snów, miękkością słów
o wadze superciężkiej.
Bo jeśli nie, ucieknie gdzieś
- to co nazywasz szczęściem.
Zwodziciel czas, nie zniszczy nas,
gdy trzymasz mnie za rękę.
Niestraszne mgły, dopóki ty
kochanie przy mnie jesteś.
Radosnych domów, szczerych serc,
ubywa tak jak kalendarzy.
I coraz trudniej myśli znieść,
że o miłości przyszło marzyć
łykając łzy, w samotne dni,
parom skazanym na ofiary.
Zwodziciel czas, nie zniszczy nas,
gdy trzymasz mnie za rękę.
Niestraszne mgły, dopóki ty
kochanie przy mnie jesteś.
I choćby burze, z nieba grom,
piaskiem po oczach los okładał,
wiem, że wytrwamy. Suchy lont
znów żar odpala, niczym kwazar
mknie ku czerwieni. Jakby chciał
na miłość stale nas narażać.
Zwodziciel czas, nie zniszczy nas,
gdy trzymasz mnie za rękę.
Niestraszne mgły, dopóki ty
kochanie przy mnie jesteś.