Pieśń indiańskiego wojownika
Wkraczając do krainy, gdzie respektowane są prawa przyrody i kosmosu wiemy, że
nawet stare głazy i duchy kamienia mówią do nas...
Muszę zbudować szałas i zapolować...
Przebacz mi, że muszę Ciebie zranić.
Zrobię to bardzo delikatnie.
Muszę mieć schronienie, więc pomóż mi wybrać takie miejsce, jakie mi przeznaczasz.
O duchu drzewa? Daj mi trochę gałązek, abym mógł ich użyć.
Muszę rozpalić ogień, aby upiec upolowane karibu.
Tańczę teraz dla ciebie wraz z moim plemieniem.
Wskaż nam drogę, abyśmy nie błądzili.
Daj zdobyć pożywienie.
Karibu, o karibu - użycz nam swojego mięsa i skór.
Upolujemy tylko tyle, ile jest nam potrzebne, aby przeżyć.
Skóry przeznaczymy na ubrania i na namioty; nic się nie zmarnuje.
Bądź przychylne, zabijemy ciebie celnym strzałem i nie będziesz cierpieć.
Będziemy wysławiać twoją dobroć, jedząc i tańcząc wokół ogniska.
Pamiętasz tę opowieść o starym wilku i karibu?
Ty też się poświęć dla nas.
Pieśnią chwalić cię będziemy, a ty będziesz pasł się na wiecznie zielonych łąkach.
Przebacz nam, że chcemy na ciebie zapolować.
Nie zapomnimy twej przychylności.
Zgadzasz się?
Drzewa mówią, że tak...
