Trochę o ciele — substancje i płyny są naszym ciałem. cz.6
każda tutaj zbliżona i mądra;
w dramatycznym oku szaleństwa
dostrzegają, co te maleństwa
kryją, zanim nie z jego błędu
migawki o film zawołają —
przezroczysty, czysty negatyw
wokół siebie zarejestrują
W końcu spadną, z nimi kolejne
na koszule późno, więc w ręce:
bezpiecznie wolne od obłędu
przepis dadzą, bo jeszcze czują
we wspomnieniach serca i twarze;
wsmarowywują balsam z perfum —
wklepuje się bakterie w skórę,
naturalne opakowania,
by coś poczuć od środka głębiej.
Zakładaj więc, że wszystkie są darem.
Dziel wiedzę nimi, zyskasz najwięcej
niż sama chemia — tam jest coś więcej:
niewidzialne cegiełki istnienia
aktywuje reakcja energii;
z zimna fuzja twoja poznaje cię,
gorączką po pędach roślin płynie
i zanieczyszczenia z organizmu
eliminuje
Ciężka to woda: w trakcie narodzin
Świat Ziemi pępowiny odrywa*;
i dlatego mówi się — z popiołów
powstaliśmy, w popiół obrócimy*
Po co tyle wody w organizmie?...
_______________________________________________________________
*w przypadku pielęgnacji kikuta łączącego
umiejętności z wodą, w odpowiednim momencie dochodzi do oderwania; pod warunkiem, że każdy świeży czy upieczony (doświadczony) już piszący (poeta), zda sobie sprawę z wagi czarnego koloru i stwierdzi, iż nic nie wisi na włosku... Od tego jest dezynfekcja...
*(lekko zmieniłem i przepraszam
A oryginał znacie tak, jak ja znam)