I ślubuję...
przy kawie porannej.
Całusy herbatnikowe
i na rękach noszenie.
Zatracić się z tobą w tańcu
wraz z gwiezdną orkiestrą.
W południe być cieniem
a nocą księżycem przy kolacji.
W zębach różę czerwoną
z sercem najczulszym
w dłoniach dwa kieliszki
i purpurowe wino miłości.
Rozkładać parasolkę
kiedy będzie ulewa
a gdy wiatr rozkołysze drzewa
osłaniać ramionami
i całym sobą zacałować.
Podróże dalekie i bliskie
co będą łączyć bezgranicznie
w zachodach i wschodach
aby spojrzenia rozanielone
rozbudzały rajskie klimaty.
Ślubuję stokrotki na wiosnę
i rozmarzenie myśli w zieleni
latem bukiet różowych lilii
jesienią urokliwe spacery
po dywanie barwnych liści
oraz naszyjnik z jarzębiny
zaś zimą być piecykiem
najcieplejszym na świecie.