Wiersz przedstawia obraz monotonii i zamknięcia, gdzie parapet staje się granicą między wewnętrznym światem a tym, co na zewnątrz – pełnym ulotnych, nieosiągalnych impulsów, jak papuga czy dźwięk stukających kropli. To refleksja o niemocy i rezygnacji, ale też o chwilowym buncie myśli, które jednak zawsze odchodzą.
Czasem nasza codzienność jest jak ten parapet – miejsce zawieszenia między marzeniem a realnością.
Nie wiem czy to dobry trop ale moja interpretacja idzie w kierunku oddziału psychiatrycznego, kraty, biel i wyobraźnia pensjonariusza. Ręce bez buntu wskazują na leki wyciszające.
Dziękuję bardzo za komentarze i cieszę się że wiersz mimo nakieriwania myśli czytelnika na oddział psychiatrycznyvzny, ktoś odebrał go inaczej. Wiersz powstał po pierwszym dyżurze w takim szpitalu. Pozdrawiam
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.