Maskarada
Późnego lata ideały
przekwitły jadem słów
historii
zachwaszczonych znaczeń
Judaszem przyjaciel
wyrównań chce rachunków
chłodną kalkulacją nienawiści
lodowacieją spojrzenia
nadziei fałszem
maskujących cieni
zachłanności ludzkiej
sztuczne pocałunki
nie szczędzą mandatów
artystom bezprawia
nie stawiają granic
obojętnością karmiona
zwiększa swoje racje
bezwzględności
mocą
zawiści zaślepieniem
w biznesy wchodzi
chłodna reżyseria marzeń
dla jednego słupka
cała maskarada
---------------------------------------------------------------
Ewa Omiecińska