Powieszony
jeżeli spotkam ojca
czy z ostatniego dnia
słabego i kaszlącego
z niewykrytym rakiem płuc
czy młodszego o kilkadziesiąt lat
kiedy na trzeciej płycie stadionu miejskiego
graliśmy w badmintona
jaką przybiera formę
bo musi przybrać formę
duch oderwany od ciała
co z dziećmi które umarły w wieku niemowlęcym
jeśli dojrzewają
by nie kłopotać rodziców wieczną maleńkością
czy z nimi starzeją się wszyscy
co zabieramy ze sobą
abyśmy się nadawali
nie żywili urazy
nie zatruwali powietrza
wobec pytań bez odpowiedzi
iskierki
wolne od ziemskich pragnień
miliardy iskierek połączonych w słońce
źródło i sens
co pcha niebezpiecznie
w kierunku obcych wierzeń
a tego nie chcę
chce być wierny
i pozostaję wierny
nieruchomy jak krzyż który spada ze ściany
tylko jeśli źle powieszony
na taśmę dwustronną