Ciemność jest częścią światła
podpisał cyrograf.
Za duszę chciał posiąść
szarlatańskie moce z datą bez ważności,
władać czasem już przesądzonych:
narodzin i śmierci…
Tajemne księgi skrywając istotę prawdy,
płytkość ograniczonego rozumu ludzkiej niewiedzy
pojmowania dobra, zła, życia, diabelskimi igrami
starca zmamiły, mądrością rajskiego jabłka.
W podróży bez końca przemierzał wielki glob,
pilnując, by ogień prometejski dla ogółu świata
nie zgasł przedwcześnie
przez ciasnotę horyzontów.
Kiedy nadpalone stronice uleciały
rozterkami dogorywającej świecy i w słowach: trwaj chwilo,
społeczeństwo, które wiecznie przeczy,
wydarło ziemię morzu.
Faust, choć przegrał – wygrał.
Za dziękczynną służbę dobru
ocalał głosem anielskim od piekła.
Kasia Dominik