artysta
genialnym rzemieślnikiem
otacza patyną smutne bezlistne
gałązki lekkie jak wiatr
potrafi obdzielić wszelkie rośliny
białą otuliną
obdarzyć nutką radości
uśpiony świat
złoto i srebro przybiera barwy
w miarę długich lat
niknie rażący w oczy blask
nie razi nowością
przymrozek działa w mig
minusowa temperatura
zamienia drzewostan
w przyprószoną mozaikę
brzoza stroi się biel
jak postrzępiona kora
szron uzupełnieniem
w pozornym nieładzie
operować światłocieniem
czernią i bielą niełatwa rzecz
zakleszczona magią poranka
tkwię przy oknie w zachwycie
Bożena Joanna
Grudzień 2023