-Nie- po miłość
Jak do modlitwy
Zamknąłem oczy
Poczułem ciemność
Świadomą
Wszechogarniającą
Modliłem się
Znanymi mi słowami
By prosić
Z całych sił
O miłość dla niej!
Bym zdołał
Bym potrafił pokochać
Spełnić jej marzenie!
Bo jest dobra
Bo jest tego warta!
Prosiłem żarliwie
A słowa płynęły
Czystym strumieniem
A gdy otworzyłem oczy
Dotknąłem czoła
Piersi i ramion
Podźwignąłem z kolan
Czując spokój w duszy
Czując całym sobą
że właśnie idę...
... że idę z miłością!
a nie po miłość...