Z Opolszczyzny
Pewien asceta w Kluczborku
Nie miał nic w ustach od wtorku.
Oszczędza, nie je,
Bo ma nadzieję,
Że zbierze na kota w worku.
Gdy byłem ostatnio w Nysie
Spotkałem śliczną Marysię,
Więc zaprosiłem
Ją na posiłek,
A potem film urwał mi się.
Gdy zjawisz się w Gogolinie,
Zaśpiewaj o Karolinie,
Bo pieśń ta pono
(Jak mi mówiono)
Ma zapobiegać łysinie.
Hanka zwiedzała Opole
Razem z jakimś ramolem.
Dziś chwali się, że
Weszła na wieżę,
A ramol pozostał na dole.
Przyjechał raz do Tułowic
Ogromnej sławy jasnowidz.
Wpierw wróżył, że
Świat kończy się,
A później powiedział, że to witz.
.