Smutno bywa starszym panom
Smutno bywa starszym panom,
Gdy się sami budzą rano.
Choć co zechcą - wszystko mogą,
Nie czekają na nikogo...
Smutno bywa starszym panom.
Smutno bywa starszym panom,
Gdy do stołu już podano
I choć mogą czerpać z życia,
Wciąż drugiego brak nakrycia.
Smutno bywa starszym panom.
Smutno bywa starszym panom.
Tkwią nad książką przeczytaną.
Opowiedzieć jej nikomu
Nie ma - pusto w całym domu...
Smutno bywa starszym panom.
Lecz najsmutniej starym dziadom
Bywa, kiedy spać się kładą:
Nikt nie nuci luli, luli,
Do nikogo się przytulić.
Znowu pustą noc im dano.
Smutno bywa starszym panom.
.