Twoje Wiersze - wariatka tańczy Borys wybacz 2025.04.30

wariatka tańczy Borys wybacz 2025.04.30

biały (bez rymów)

2025-04-30 02:22

jestem Twoją sukienką
czerwienią i ogniem
jestem skórą Twoją napiętą
do granic
szalonymi ruchami
jestem sceną po której
nagie stopy szaleją
jestem oddechem na naszej skórze
wymarzonym
kroplą potu spływającą
z Ciebie na mnie
w tańcu

jestem
albo i nie ma mnie
bo nigdy tam nie byłem
tylko marzenia ślizgają
się po powiekach
tęsknotą
nasączonych

marzeniami wypełnionych

jestem wariatem nieposkromionym
przewijającym taśmę od początku
klatka po klatce

jestem tym
którego nie widzisz ze sceny
w uniesieniach wspaniałych
będąc w swym świecie
szalonym

jestem
i będę

i Borysie wybacz
jesteś fajny

ale wariatka
jest wspaniała

autor

pitu pitu

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

jobo

godzinę temu

Bora nie znam ale dojazd przedni!
Pot spływający z ciała na ciało to orgazmu ocierka.

W dobrym tąńcu to normala
Solo to jest taniec z dala
Giętki musisz być jak kot
Dans prawdziwy to jest pot!

Szac i gwiazd że hej!

pitu pitu

kwadrans temu

jeść kolacjo_śniadanie zacznę za jakieś 30 minut... a ruda, łycha po naszemu to whisky.... dlatego pitu pitu jeno pije... bo taka sytuacja nastała nieciekawa.... skoro 5.08 to już raczej kłaść spać się nie wypada, żeby na 7 zaspać...

jobo

kwadrans temu

Co to łycha? Łyżka snadnie?, o tej porze jeść nieładnie
Tera jeno można pić, pitu, pitu i tak żyć.
Jak poszerzać chcesz tę chwilę to daj głosu na mój email.

pitu pitu

pół godziny temu

kolejna zagadka, ruda to łycha :-) implanty niestety w taneczne punkowe pogo pójść za bardzo nie pozwalają... a walce i focy to z nie mojej bajki, chociaż kiedyś w podwórku szkoła tańca całkiem znana skrzydła rozwijała :-)

jobo

godzinę temu

Michalaka znam i kocham, słabo widać kumam
daj więcej o rudej i implantach, odjechałem bo tańczę,
walce , foxy i inne. Dawaj szerzej jesli wola?

pitu pitu

godzinę temu

Borysa Szyca nie znasz? ale gratulacje za czujność około 4 nad ranem.. ja też tu jeszcze przy rudej czuwam, by słońce wstało zgodnie z rozkłądem, chociaż na zachodzie później się to dzieje... co do giętkości, to implanty w kręgosłupie raczej nie współpracują.. .ale kto chromemu zabroni marzyć... dobrego :-)

Pokaż mniej

Logowanie

wariatka tańczy Borys wybacz 2025.04.30

Ocena wiersza

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji