Wielka Niedźwiedzica
zatrzymuje się wielki wóz
pierwszy gwiazdozbiór wskazany przez mamę
i wyuczone nowe słowo dyszel
czeka chwilę dopóki znów nie zamknę oczu
czeka lecz nie na mnie
przewozi prawdziwych poetów
podróżników i poszukiwaczy
czytam o ich wyprawach po Ziemi
i do wnętrza siebie
samotnie lub z kimś
a im dalsze podróże tym piękniejsze wiersze
łowią z drogi. słowa
które w blasku metafor są jak gwiazdy
jestem już zmęczony
za późno na kosmiczny rejs
pozostały tylko te sny
niespełnione
bez żalu
czytam
wiem już że nie potrafię tak nazywać
to nie poezja pisze
wiersze ogromne jak góry
lecz większy od nich
człowiek
a ja wąską doliną
a po mnie i przeze mnie
wymywa rzeka