Prosta historia
narodziny
życie
śmierć
Był, żył, miał...
Pokolenie za pokoleniem ...
nie noblistów
nie wynalazców
nie odkrywców
nie pisarzy.
Szwadrony zwykłych ludzi,
zagubionych w niepamięci,
okrytych peleryną trawy,
opłakiwanych przez brzozy.
Kiedyś komuś potrzebnych,
przez kogoś kochanych.
Dziś, zatarte na pomnikach nazwiska,
daty narodzin i śmierci.
Czasem fotografią przyciągają wzrok,
zatrzymują w miejscu czas
na jedno westchnienie.
W ramionach matki ziemi
śpią snem sprawiedliwych.
To prosta historia...