hej ho hej ho hej ho jak oddać mocz w LO?!
prowadzą zajęcia w 1/3 budynku (2/3 w remoncie do końca roku)
część zajęć w innych placówkach itp. dominuje problem opisany w wierszyku
p r z y p i s o bj a ś n i a j ą c y:
Ról -WiCedyrektor
Idka - WiCedyrektorka
aby nie dostać jasnej cholery
zawsze iść możesz wcześniej na L4
wówczas pozornie ty decydujesz
kiedy masz wolne kiedy pracujesz
życzę wam wszystkim pogody ducha
choć wiem że ciężko gdy system dmucha
zbyt mało kabin jest w Waszym WC
i ludzie cierpią bo pęcherz ich rwie
mówią że jeden Pan Nauczyciel
sikał pod płotem w środę o świcie
zaś biedna Pani Dyplomowana
siedzi w pampersie i to od rana
woźni nocniki mają w kanciapie
co będzie kiedy ich Ról przyłapie?!
a Jaś co nosi wciąż ogrodniczki
mocz oddał wczoraj wprost do doniczki
wicedyrektor w tej paranoi
ponoć niczego się już nie boi
leje do teczki kupy unika
chyba że Idka z pokoju znika
wówczas folguje zwierzęcym chuciom
oddaje stolec w kącie coś nucąc
dla niego temat stricte analny
uwierz mi brachu nie jest banalny
czy myśleliście na swych wakacjach
że naukę przyćmi Wam defekacja?
bo takie szkolne są dziś realia
z zewnątrz dość ładnie wewnątrz fekalia
kiedyś był to problem...
nic nie jest nam dane
"na zawsze"