Proces dochodzenia do siebie po przeżytych trudnych doświadczeniach, emocjonalne zmagania to jak proces odkrywania archeologicznego, gdzie są odsłaniane kolejne warstwy przeszłości. Widać zarówno ból, jak i potwierdzenie własnej egzystencji. Wiersz bardzo refleksyjny, ciekawy. Pozdrawiam serdecznie
Skojarzyłam z kręgami powstającymi na wodzie, po wrzuceniu ciężkiego kamienia, on jest jak trauma dla tafli, rozrywa każdą jej cząstkę niemal z bólem, a ten "rozchodzi się kręgami"...
Czytałam wcześniejsze komentarze, piszę, co ja czuję!
Pozdrawiam serdecznie:))⭐
"Poezja walcząca" nie jest dzisiaj w modzie, a Ty nie odpuszczasz i ona walczy, bo mówi ciszą tych, którzy (a najczęściej które) milczą z powodu doszczętnego zawiedzenia, wyczerpującej walki i długich epizodów cierpienia.
Genialny to wiersz, Wando, nie lubisz takich określeń dla swojego autorstwa, ale tu nie ma innego.
Każdy bez wyjątku Twój wiersz o tematyce przemocy, tej zakamuflowanej, niespektakularnej, codziennej za drzwiami wymuskanych domów, biur i innych pozorów, każdy o próbach odbudowania życia po traumie jej zaznania - chwyta za serce i drąży ciszę ofiar. Ultra kobiecy ściszony głos przekazu, nawet może szept - dostaje się do krwiobiegu. Publikujesz te wiersze tutaj w sposób rozrzucony, dawkujesz całość tego dzieła, mimo to ja, zwykły facet, każdorazowo doświadczam fizycznie niemego krzyku, a potem ogromnej niezgody i empatii. A potem przypominam sobie fragment innego Twojego wiersza z tego zbioru:
"miłość wszechrani
miłość wszechocala"
i myślę, że to jest azymut.
Kłaniam się z największym uznaniem i pozdrawiam Cię bardzo gorąco, Wando :-)
Drogi Karolu, jestem wzruszona i dziękuję... (ale na pewno są bardziej adekwatne określenia niż "genialny", z tym się absolutnie nie zgadzam). Pozdrawiam Cię ciepło.
Autorka kreśli obraz osobistych (?) zmagań i procesu leczenia, przy użyciu rewelacyjnie pięknych metafor takich jak "krzywda jak do brzozy" czy "automatyczne nasiona dni," które tworzą przenikliwe wrażenie o walce z bólem i odbudowie siebie. Styl jest pełen emocji i refleksji, a zakończenie z "pewnością że istniałam" nadaje całości poczucie odzyskiwania sensu i tożsamości. To niezwykle artystyczny obraz.
Nie wiem co napisać i nie bardzo mogę cokolwiek. Zaglądałem czytałem i bałem się komentować. Uciekłem przed chwilą do innych wierszy z żartem w interpretacji.
Czytając taką poezję o tej konretnie tematyce i przeżyciach, nie jest łatwo cokolwiek powiedzieć. Sam też unikam pisania w tak głębokiej retrospekcji. Bo żeby taki wiersz napisać trzeba wejść w taki proces, a to zawsze jest bolesne przypomniałem sobie to pisząc ,, ucieczkę ".
,,kora z fałszywych świadectw" i ,, światło owocowanie" ,, klęknięcia wypadające z kolan " te metafory najbardziej zapamiętam. Przerzutnia w przedostatniej strofie doskonała.Niezwykły wiersz. Zabieram do ulubionych i kładę się spać w zamyśleniu.
Dziękuję pięknie. Dobrej nocy.
Bardzo szanuję Twój odbiór. Nie chciałam sprawić emocjonalnego dyskomfortu, chodziło mi tylko o korespondowanie tych treści - z Twoich dwóch miniatur, "inspirującego komentarza" i tego wiersza. Mówiłeś o czyśćcu - w psychologii mówi się o kręgach wychodzenia z krzywdy. Pamiętajmy o zasadzie oddzielania osoby autora i podmiotu lirycznego; być może to retrospekcja tego drugiego czy też wypowiedź każdej ofiary przemocy, która musi stoczyć realną walkę, aby odzyskać w miarę zintegrowaną osobowość. Po wyjściu z piekła nic nie jest takie samo i trzeba się uczyć oddychać na nowo. Pozdrawiam serdecznie, dziękując za piękną wymianę myśli.
Podzielam podziw dla wiersza
z delikatnością opisującego drogę człowieka od zranienia do poszukiwania wewnętrznej siły w sobie samym.
Zakończę myśl cytatem Kazimierza Dąbrowskiego:
"Nie szukaj zdrowia psychicznego, szukaj rozwoju a znajdziesz jedno I drugie. "
Pozdrawiam serdecznie :)
Pomijając walory treściowe - o których wspominała Poprzedniczka
- ten wiersz jest literaturą piękną.
Konstrukcja i użyte metafory są najwyższej próby, a puenta zaskakująca i mocarna.
Czytam i podziwiam. Podziwiam i czytam. Niesamowity wiersz.
Jutro zaprezentuję go wilkom.
Najserdeczniejsze pozdrowienia:)
Saikeirei (ukłon z szacunkiem)
Przed takim Wierszem jak ten, tylko to pozostaje. Bo jak najpełniej opisać wychodzenie do siebie z siebie. Wychodzenie ( z traumy?) jest jak prowadzenie wykopalisk, by odszukać to czyste "ja". To moja nieudolna raczej interpretacja.
To wręcz niewykonalne napisać o tym wiersz. Tobie Wando się to udało.
Pozostaję w zamyśleniu i jeżeli pozwolisz zabiorę do ulubionych, by móc powracać do tego zjawiskowego Wiersza.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.