Przypominacz
I taki właśnie jest bezwzględny czas.
Nie da się go zmagazynować na później.
Nie da się jego ciekawości nasycić próżnej.
Czy on w ogóle istnieje.
Nigdy go jakoś nie brakuje.
Żadnych niedoborów, żadnych nadmiarów.
Nie da się oszukać jego zamiarów.
Taki enigmatyczny, tak nas determinuje.
Nie robiąc nic właściwie.
Lecz gdy patrzę w jego oczy chciwe,
Motywuje mnie tak uczciwie.
Gdyż wiem że tylko on to potrafi.
Tylko on do mnie trafi.
I mimo że brak dowodów na jego istnienie.
Porusza jak żaden inny moje sumienie.
Bo tylko on mi przypomina.
Że to nie moment lecz już tylko chwila.