Duszyczek rozmowy
strażnik pamięci bladych cieni
stado białych chmur prowadzi
w opuszczonej beskidzkiej wsi
wiatr kłóci się z jastrzębiem
o władztwo nad zielenią łąk
oddech wzgórz zamyka dolinę
pełną zdziczałych samotnością drzew
śladów zagród i przydrożnych krzyży
okaleczonych czasu upływem
przetrwał tylko stary cmentarz
otoczony rzędem pachnącego ziela
przez wszystkich świętych strzeżony
czuwają tu Jurije Paraskiewy Iwany
zaklęci w kamiennych nagrobkach
wspomnień o mozolnej pracy
i cerkiewnych śpiewach
światło zapłonie tu z rzadka
w oczach bizantyjskich aniołów
co w czasowni się skryły
lub ludzi których leśne licho
na bezdroża magią sprowadzi
i słychać tylko duszyczek rozmowy
co nad upadłą wsią wypłakują
swą skargę dla świata niepojętą